niedziela, 1 lutego 2015

healthy, beauty and strong.

Siemanko wszystkim!

Wreszcie znalazłam troszeczkę czasu dla siebie!
No i właśnie z tego powodu postanowiłam, że w końcu podzielę się z wami moim nowym pomysłem.
Może on was troszeczkę zdziwić, ale dostawałam masę pytań związanych z tym tematem, więc pomyślałam czemu nie?
Dobra Alicja przestań już przeciągać i mów o co chodzi! haha. Spokojnie już wam wszytko tłumaczę.
Od dłuższego czasu coraz częściej dostaje wiadomości związane z moją figura. Mianowicie: co ćwiczę, co jem, co trzeba zrobić, aby tak wyglądać?, itp. Kurczę, po co mam wam to tłumaczyć i opisywać co robiłam i jak proacowałam, skoro MOGĘ TO ZNÓW ZACZĄĆ RAZEM Z WAMI!? Tak napisałam "znów" ponieważ zaprzestałam treningów. Dlaczego? Odpowiedz jest prosta, Jestem okropnym leniem i do tego się wam muszę przyznać. Natomiast posiadam także dobrą cechę. Jak coś postanowię to choćby się waliło, czy paliło ja i tak będę z całych sił próbować osiągnąć cel, jaki sobie ustanowiłam. Nie zawsze się udaje, wiadomo, ale jestem zdania, że w większości spraw warto być optymistą i iść przez wszelakie trudności z podniesioną głową!:)
No dobra i znów się rozpisałam...
Mój pomysł będzie dotyczył tzw. "BYCIA FIT"! I z racji tego chce zacząć pewien cykl treningów, zajęć, ćwiczeń. Jak by to miało wyglądać? Mhh sama się nad tym zastanawiałam.
Masę pomysłów przeszło przez moją główkę, ale żaden mi nie pasował, aż w końcu doznałam olśnienia!
Co niedzielę, będzie się ukazywał post związany z #healthyplanem.
#healthyplan? O co chodzi? Mianowicie będzie on polegać na tym, ze co 7 dni będę przygotowywać plan treningu na kolejny tydzień.
 "Wszytko fajnie, wszytko spoko, ale jak będziemy  mogli sprawdzać, czy naprawdę ćwiczysz z nami?"
Też nad tym myślałam. W jaki sposób będę mogła wam przede wszystkim przypominać o naszym planie, ale także motywować i zachęcać. Z racji tego, iż większość czytelników jest z mojego profilu na IG, postanowiłam, że tam właśnie będę umieszczać posty związane z #healthyplanem.
Dzięki temu, będę mogła również  na bieżąco opisywać, dokładać ćwiczeń, czy nawet dzielić się relacjami z treningów.
Oczywiście, jak zawsze musicie być wyrozumiali. Nie jestem żadną profesjonalną instruktorką fitness, ani nic w tym rodzaju. Jestem po prostu zwykłą dziewczyną, która jakkolwiek się tym interesuje i chce się tym podzielić. Robię to też w dużej mierze dla siebie, jak już wspominałam, zaprzestałam treningów, a w ten sposób mam motywację, aby do nich powrócić!

Jest masę tego typu wpisów, blogów, czy profilii. Wiem o tym i sie z tym liczę, ale mnie rożni to, że ja z wami chce zacząć od początku, od zera. ( kondycja zerowa, rozciągnięta nie jestem, zadyszka przy bieganiu. Pewnie to znacie i o to właśnie chodzi, razem z wami chce być coraz sprawniejsza!) i włąsnie z racji tego nie zamierzam pisać rzeczy typu: rok temu biegałam po kilkanaście kilometrów, jeździłam na rowerze, chodziłam na siłownie itp. To by było bez sensu.

Mam nadzieję, że się do mnie przyłączycie i razem osiągniemy swoje cele. 


Dziś byłam na "porannym" treningu. Pogoda piękna, rześkie powietrze. Nogi, aż w domu nie chcą ustać w miejscu. Więc postanowiłam zadzwonić do mojej kochanej Meli, ona wzięła aparat, bym teraz mogła zdać wam relacje w postaci zdjęć. Jak już wspominałam, co niedziele będzie ukazywał się taki post.
Natomiast dziś z racji tego, iż mój plan dnia zmienił się i czas nie pozwolił mi na to, aby przygotować plan zadań na ten tyg. Dlatego daje wam jeszcze tyg wolnego i za 7 dni wszyscy zaczynamy moim zdaniem fajna przygodę/zabawę! Bo to nic innego! Jeśli dobrze do tego podejdziesz nie stanie się to udręką i codziennym płaczem przy wykonywaniu ćwiczeń, tylko serio fajna zajawka. Jak mi to kiedyś pewna osoba powiedziała "Chudnięcie i bycie fit nie jest wcale takie trudne na jakie wygląda, dla mnie to czysta zabawa i radość z postępów i widocznych efektów." Oczywiście, są chwile słabości i nie zawsze się chce, ale od tego jestem ja! Mam zadanie was zmotywować i pchać do działania! Będziesz miał/miała problem, kryzys?  Pisz ja z chęcią pomogę i razem na pewno znajdziemy rozwiązanie!
Także kochani na dole są zdjęcia z mojego dzisiejszego treningu! Mam nadzieje ze się spodobajaą i zachęca do pracy razem ze mną!!
PAMIĘTAJCIE OSTATNI TYDZIEŃ LABY I BIERZEMY SIĘ ZA SIEBIE <3















































author image

About the author:

Fashion blogger from Poland.

Let's connect!

18 komentarzy

  1. ŁaŁ naprawdę super pomysł ! Uwielbiam twojego bloga <3
    Już dość długo cię obserwuję na instagramie i muszę przyznać że już nie mogłam się doczekać aż założysz bloga :) Jesteś śliczna i na dodatek bardzo fotogeniczna.
    Już nie mogę się doczekać pierwszego zestawu ćwiczeń od cb :*

    Tak przy okazji, jak będziesz miała ochotę to wpadnij :D
    Zapraszam : http://alex-alexxis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł ! Liczę , że wszystko bd się rozwijało we właściwym kierunku . Samych sukcesów , wytrwałości i motywacji , a na pewno się uda ! Jeszcze raz gratulacje pomysłu , na prawdę bardzo mi się podoba . Jest szansą dla wszystkich , aby stawić czoła samemu sb i odnieść upragniony sukces . Gorąco Cię dopinguje ! I w zasadzie wszystkich , którzy zdecydują się na bycie fit . Powodzenia ! 👌✌️👍💪

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli robisz przysiady na tyłek to kolana nie mogą wychodzić za linię palców u stop :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś naprawdę piękna! Też ostatnio wzięłam się za ćwiczenia, pupa sama się nie chciała zrobić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha to mam nadzieje ze do mnie sie przylaczysz :*

      Usuń
  6. Super post! Aż się chyba wezmę za siebie! :)
    Mogę wiedzieć jaki model nike? :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Tez mam zamiar zaczac cwiczyc jak sie tylko wykuruje po chorobie :3 super pomysl :)

    glancerevely.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcia są piękne, wyglądasz jak zawsze świetnie- nawet podczas ćwiczeń <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Mała podpowiedz: robiąc przysiady staramy się by kolana nie wychodziły przed stopy ;)
    Poza tym świetny post, który naprawde zachęca by być fit!

    OdpowiedzUsuń