poniedziałek, 30 maja 2016

SUMMER TIME!

Dalej nie nauczyłam się witać z wami na blogu, zawsze mam z tym problem.. Mniejsza o przywitanie, mam do was sprawę, a raczej pytanie. Nie wiem czy zauważyliście, ale konwencja bloga lekko się zmieniła. Staram się, poruszać tutaj troszeczkę inne tematy niż suche recenzje firm, badz marek z ubraniami. Chce tutaj was czymś zainteresować, pisać o tym co was interesuje, aby ten blog stał się nasza dyskusja w wielu sprawach. Oczywiście temat mody zawsze będzie się przewlekał przez każdy post, bo jednak w tym się najlepiej się czuję. Od początku miało tak to wyglądać, ale brak czasu o którym pisałam spłyciło moje zamiary.

Natomiast mimo, że pracuje jak to w każde wakacje, spokojne znajduje czas na sesje i pisanie bloga. 
Właśnie tematykę wakacji, chciałam dziś poruszyć. Czekałam na nie ( jak każdy) z niecierpliwością! Uważałam, że jak skończy się ten stres, związany z maturą i końcem szkoły, zacznie się nowe, pełne atrakcji życie. Troszeczkę się rozczarowałam. Wiadomo, fajnie jest jak nie ma szkoły. Uczenie się czy wstawanie rano już mnie nie dotyczy przez najbliższy czas. Chciałam, wykorzystać ten czas w jakiś wyjątkowy sposób, ale jak? Przecież, spotykanie się ze znajomymi, imprezy, czy wycieczki miałam i w roku szkolnym. Nie zrozumcie mnie źle, bardzo się ciesze, że mam wakacje, ale wyobrażałam sobie je trochę inaczej, sama nawet nie wiem jak.. Mam nadzieje, że to tylko taki początek! Zdałam sobie sprawę, że czasem lepiej mieć coś zaplanowane, niż działać na tzw. "spontanie". Więc siadłam i przemyślałam to, co, kiedy i z kim zrobić, gdzie pojechać, na jakie festiwale się wybrać, jak kreatywnie spędzić ten najpiękniejszy okres. A wy jak tam? Macie plany na wakacje, albo może już jesteście na nich! Piszcie mi, jak można kreatywnie wykorzystywać ten wolny czas. 

Teraz trochę o sesji jaka chcę wam pokazać. Zdjęcia typowo wakacyjne! Przez ostatnie dni. jak jak dziś pogoda nas rozpieszcza i na termometrach można zauważyć nawet 29*C! Jest to idealna okazja na wyjście z domu. Ja mam ogólnie problem z siedzeniem w domu. Zawsze muszę gdzieś wyjść, coś z kimś porobić, aby tylko się nie nudzić. Moja mama, zawsze o to się denerwuje, że nie umiem usiedzieć na miejscu i traktuje "dom jak hotel", tak pewnie wy też to nie raz słyszeliście. No cóż, bywa i tak. Co do zdjęć, są troszeczkę inne od typowych zdjęć na bloga. Mi osobiście bardzo się podobają i trzeba odejść od oklepanych konwencji. Piszcie jak wam się podoba ten look. Idealny na
co dzień w wakacje.

FOT. ANKA CISZOWSKA






















BLUZKA NA-KD 
SPODENKI BERSHKA
ZEGAREK DANIEL WELLINGTON 
BUTY CARINII  
Czytaj więcej
27 Komentarze

piątek, 27 maja 2016

CLASSIC.

Zawsze zaczynam post od przywitania, typu "hej", "witam", itp. Sama nie wiem czemu, teraz zaczynając pisać ten post ponownie próbowałam zacząć w podobny sposób. Sama nie wiem czemu, nie pasuje mi tym razem. Wiec zacznę troszeczkę inaczej!

Elegancja kojarzyła mi się zawsze z czymś nudnym, oklepanym, może dlatego, że po pierwsze nie zawsze umiałam się w taki sposób ubrać, po drugie cały czas czuje w sobie malutkie dziecko, do którego to nie pasuje, po trzecie uważałam, że mój wzrost na to mi nie pozwala. Zawsze byłam sporo wyższa od każdej dziewczyny i niejednego chłopaka nawet bez jakiegokolwiek obcasa. Wydawało mi się, że jak do tego założę jeszcze szpilkę, to będę wyglądać co najmniej komicznie. Wysokie dziewczyny wiedzą o czym mówię. Natomiast zaczęłam się przekonywać do wysokich butów i powiem wam, że jestem mile zaskoczona! Nogi wyglądają zjawiskowo, czuje się bardziej kobieco i o wiele mniej dziecinnie. Oczywiście nie mówię, że codziennie chodzę w szpilkach, ale raz na jakiś czas z miła chęcią pokażę się tak na mieście. 

Szczególną moją uwagę przykuły buty firmy CARINII. Słyszałam o nich bardzo dużo pozytywnych opinii, Doskonale wiecie, że ja nie buduje opinii zanim sama się nie przekonam. Chodzenie w szpilach na wysokim obcasie nie było dla mnie czymś nowym, ale zawsze kupując buty (szczególnie na wesela, studniówkę i tego typu zabawy, gdzie jednak trzeba "wytrzymać" w tych butach dość spory czas) bałam się o ich wygodę, czy podołam tańczyć, bawić się w nich cała noc. Raczej każda kobieta ma tego typu problem. Przetestowałam masę butów zaczynając od marek ekskluzywnych kończąc na zwykłych kupionych, gdzieś za grosze. Mam parę ulubionych firm i śmiało mogę dodać do nich kolejną. Mianowicie, wspominaną wyżej markę CARINII. Nie mam pojęcia jakim cudem buty na ok. 11cm obcasie mogą być aż tak wygodne! robiąc sesje przeszłam w nich pół miasta i nie czułam ze mam tak wysokie buty na sobie. Połączenie wygody i piękna to przepis na sukces! Wiele kobiet, a nawet młodych dziewczyn ( tak jak ja)  nie ma w zwyczaju chodzić na szpilkach codziennie, wiec nawet przejście kilku metrów może sprawić trudność, natomiast marka CARINII doskonale o to zadbała i pomyślała o tym, z czego jestem bardzo zadowolona! Mogę śmiało stwierdzić, że niejedna kobieta przyzna mi racje. 

Gdzie można je dostać? Już mi kilka z was to pytanie zadało, jak dodałam na snapchatcie te piękności. Jeśli chodzi o Kielce, bo tutaj mieszkam. Salon znajduję się na ul. Sienkiewicza 53, ale wiadomo nie każdy tutaj mieszka, więc kliknij tutaj i kliknij tutaj a otworzą Ci się strony gdzie można je kupić online.

Teraz po tak rozbudowanym wstępnie pora kulminacyjny punkt - SESJA!

Piszcie jak wam się podoba! Wolicie mnie w takiej odsłonie, czy nie.

FOT. ANKA CISZOWSKA





















 

ŻAKIET ZARA 

BLUZKA H&M
SPODNIE ZARA 

ZEGAREK DANIEL WELLINGTON
BUTY CARINII
TORBA CHANEL
Czytaj więcej
20 Komentarze

poniedziałek, 23 maja 2016

CRANBERRY 2

Hej wszytkim!
Tak jak zapowiadałam mam kolejna dawkę świeżości od firmy CRAMBERRY Rzeczy uniwersalne, kobiece i eleganckie. Połączenia jakie każda kobieta uwielbia najbardziej! Mam nadzieje, że wam się spodobają.
KTÓRA STYLIZACJA WAM NAJBARDZIEJ SIĘ PODOBA? 


FOT. ANIA CISZOWSKA





























Czytaj więcej
14 Komentarze